U siebie mam piach i ziemię jak rwałem wywłócznik to wyszło praktycznie na to samo co jak bym obciął łodygi przy podłożu

Moderator: ModTeam
Jestem tego samego zdania. Co prawda nie mam ziemi, tylko substrat, ale wiele razy wyrywałem rośliny m.in. Echinodorus ozelot, który miał 50 cm wysokości i jakoś za wiele nie nabałaganiłem.Suja pisze:jak umiejętnie będziesz wyrywał to ziemia nie ma prawa się wydostać do słupa
Myślę, że bez siatki.Drottnar pisze:Suja, ale mówimy o opcji z siatką, tak?
Odbieram to jako komplement ;) A tak serio, są autorytety, którym ufam. Między innymi Ty. Jednak ja próbuję zrozumieć rozwiązanie, które mi ktoś proponuje. Jestem skłonny zrezygnować z siatki, ale obawiam się, że skończy się tak, jak piszę - wsadzę za głęboko roślinę i ziemia znajdzie się nad żwirem ;)marthinez pisze:Drottnar naprawde ciężko Cię przekonać do czegokolwiek.
Tzn. jak? Wbijasz łodygi w żwir?Suja pisze:Wsadzam rośliny tak, że palcami dotykam ziemi
Trzeba myśleć.Drottnar pisze:Co innego glossostigma, z którą się dziś męczyłem jednak palcami (pęseta kosmetyczna to nie jest dobry pomysł - za ostra)
naprawdę nie wiem jak ty sadzisz te rośliny. Może odkopujesz dołek, sadzisz i przysypujesz?Drottnar pisze:Jestem skłonny zrezygnować z siatki, ale obawiam się, że skończy się tak, jak piszę - wsadzę za głęboko roślinę i ziemia znajdzie się nad żwirem
Nie stosowałem ziemi, więc pytanie nie do mnie :looka:Drottnar pisze:Przy okazji - tej ziemi to ile ma być na dnie?
Ej, bez takich ;)marthinez pisze:Trzeba myśleć.
Tak robię.marthinez pisze:Tak poważnie to łapiesz palcami i wciskasz w podłoże.
Może za głęboko wbijam...marthinez pisze:Nie ma prawa się nic wymieszać.
Trzeba będzie spróbować. Może i masz rację.Thierry Henry pisze:A ja wsadzam po 5 łodyg za pomocą pensety. 100x lepiej niż paluchami.