Daltar, ogromny podziw i szacunek. Wszystko to piękne ale jak dla mnie to za dużo roboty.

Od kilku dni zabierałem się do przeczytania o tym kolosie. Spędziłem 1,5 godziny na czytaniu tego tematu. Ale było warto. Jestem zwolennikiem biotopu malawi Patrze teraz na moje akwa....a musze zgasic swaitło nie wiem czy jutro je włącze. (Żart). Akwarium jest cudowne. Ale nie to mnie tak wciągnelo w ten temat. Bardziej Twoja osoba. Włożyłeś tyle pracy w powstawanie tego dzieła. Kasa swoją drogą. JAk masz to wydajesz jak nie masz to Twój pech. Ale to z jakim umiłowanimem, fascynacją robiłeś to akwarium wzbudza we mnie największy podziw. :padam: :padam: :padam:
Można by pisać o tym co sam bym w tym akwarium zmienił. Ale to nie ma żadnego sensu. Mogę sobie tylko wyobrazić ile Cię to kosztuje wysiłku. Ja żeby wsadzić ręce do akwarium zdejmuje pokrywe i już. A ty pchasz się w jakiś wąski tunelik....jak dla mnie (brak słów).
Jesteś prawdziwym miłośnikiem akwarystyki. I wiele osób teraz może pomyśleć że tylko bogaci ludzie mogą byś tymi miłośnikami to są w błedzie. Można być nim nawet posiadając akwarium 100 czy 200 litrowe. Ale trzeba dążyć do sukcesu tak jak ty. W tym hobby liczy się praca praca praca zamiłowanie zamiłowanie zamiłowanie wytrwałość wytrwałość wytrwałość...ty jesteś tego najlepszym przykładem. Chwała Tobie i temu co robisz.

Pozdrawiam.

Ah.... akwarium piękne. Jak wyprowadzę się od rodziców też sobie strzele jakiś basenik xD. Rodzice są za tym żebym miał co najwyżej kilku litrową kule xD Podziwiam wytrwałość, założenie mojego akwarium zajęło mi krócej niż przeczytanie tego całego tematu(prawie 2h ) pozdrawiam i czekam na nowe fotki.

jak tam baniak ?:) może napiszesz coś nowego ? jakieś fotki...

Co tam nowego? :] Ostatnio zdobyłem się na generalne porządki w moim baniaczku.
Po pierwsze wyjąłem wszystkie kamienie "luzem" ( niestety prawie ćwierć tony - zatem trochę to trwało ) i dokładnie, za pomocą perhydrolu ( to 30% woda utleniona, żrąca jak diabli ) wyjałowiłem w wannie z glonów do czysta. Kolejno niestety nurkując w środku zanurzony do pasa wyczyściłem szczotką całe wyklejone kamieniami tło. To chyba najbardziej męcząca i najbardziej wkurzająca część procesu, bo pozycja jest diabelnie niewygodna (głowa w dół) a i zabiera to naprawdę dużo czasu i energii ( ręka boli :hyhy: ).

Następnym krokiem było usunięcie całego resztkowego - poprzedniego biotopu, który pozostał jeszcze sprzed malavi. Zatem do sklepu zoologicznego powędrowały 3 duże brzanki rekinie, 5 grubowargów (labeo), ryba nóż, bocja wspaniała oraz para gurami mozaikowych. Nieco przerzedziłem też pyszczaki, które ostatnimi czasy rozmnożyły się nieco. Wyeliminowałem głownie gatunki, które z racji swojego ciemnego zabarwienia nie prezentowały się w tak dużym zbiorniku zbyt dobrze (po prostu z dalsza nie były widoczne, a zagęszczały niepotrzebnie rybostan). Z czasem ryb zrobiło się naprawdę za dużo i nawet w tak obszernym zbiorniku nie można przesadzać z ich ilością. Chciałem tutaj zwrócić uwagę na jeden dosyć ciekawy detal. Przez ponad rok żyły i pokojowo funkcjonowały, a nawet rozmnażały się tak zróżnicowane gatunki. Jest to niezbity dowód na to, że decydującym elementem dla dziwnego mieszania gatunków jest po prostu zapewniona przestrzeń życiowa. Jeśli takowa jest wystarczająco duża, aby ryby nie "deptały sobie po..płetwach" to współistnienie zaskakujących połączeń jest możliwe.

Wracając do porządków. Nieco zredukowałem wysokość kamiennych "wieżyczek". Faktycznie teraz wystrój wydaje się bardziej naturalny. Po gruntownym czyszczeniu żwiru oraz obu filtrów ułożyłem z powrotem kamienie w środku i kolejny raz podmieniłem połowę wody.

W sumie cała operacja trwała 3 dni, a ciągłe podmiany i wypłukiwania szlamu i filtrów pochłonęły ponad 3 tony wody. Ale naprawdę warto było. Baniaczek nabrał z powrotem blasku i mocniej przyciąga oko krystaliczną czystością. ;)

Jeszcze nie zdecydowałem się na podmianę kamieni na ten zalecony wapień z dziurami, ale prawdopodobnie kolejne generalne czyszczenie za jakieś 8 miesięcy pchnie mnie do tego eksperymentu

Świetnie

daltar, naprawdę gratuluję

Mogę wtrącić 5 groszy? Dzięki Wyobrażacie sobie 1500 litrowego holendra? 1500 litrów roślin. Przy tym jakieś 1000W oświetlenia, staranne przycinanie, zajmowanie się tym... Cudo

oj to rzeczywiście miałeś mnóstwo pracy. 3 dni porządków... i jeszcze to nurkowanie. naprawdę musisz się poświęcić żeby twój basen wyglądał ślicznie ja wciąż nie mogę przeboleć tego ze zrezygnowałeś z paletek na rzecz pyszczakow no ale twój wybór

Paweł, a nie myślałeś nad zastosowaniem plenum w tym akwarium i jakiejś delikatnej stałej podmiany wody ;>

Akwarium jest super, ale według mnie o wiele lepiej wyglądała by tutaj ameryka z paletami/skalarami ;)

Ogólnie współczuje Ci pracy, to może zdecyduj się na Trofcie ;>


Andrzej holender gdzie nawet nie ma 0.5W/L ale dowaliłeś.


PS. Paweł popracuj nad tłem bo, że tak powiem trochę podkład widać

Sorry, myślałem o czymś innym, a pisałem co innego

prześledźcie temat od początku a zobaczycie że kiedyś byly tu paletki i neony oraz rośliny

a zbiornik co tu dużo mówić, kosa jak zwykle :padam:


:hurra: :super: Matmax zaczął używać ALT i nie robi błędów :hurra: :super:

:hurra: alta tylko worda ;) :hurra: :super:

tak wiem dlatego napisałam ze szkoda ze zrezygnował a nie ze ich nie ma. tło jest naprawdę fajne ale to chyba ono sprawia wrażenie ze baniak jest bardzo wąski a ma przecież 50 cm. Akwarium istnieje już 2 lata prawda?

Tło zabiera tylko około 5 centymetrów z szerokości zbiornika, czyli w sumie tyle co nic. Te prześwity, które widać rozjaśnione przy lampie błyskowej normalnie są niewidoczne. Tak naprawdę zdjęcia zupełnie nie oddają uroku tego baniaka, bo ani nie widać otoczenia, w jakim się znajduje, ani odpowiedniej perspektywy, ani magii przejrzystości natlenionej wody. Nie ma jak za bardzo dobrze tego sfotografować, bo albo odbija się lampa błyskowa, albo zupełnie wypłaszcza perspektywa. Zapewniam, że na żywo wygląda kilka razy lepiej, dlatego pomimo naprawdę wysokiego poziomu samokrytyki jestem jak najbardziej zadowolony z efektu, czego Wy nie macie po prostu jak obiektywnie ocenić , nie widząc akwarium na żywo.

Ps: co do holendra tej wielkości - jak najbardziej, ale tylko z dołączonym "w promocji" gościem, który byłby zatrudniony na stałe 8 godzin dziennie/5 dni w tygodniu do pielęgnacji

Daltar pisze:Nie ma jak za bardzo dobrze tego sfotografować, bo albo odbija się lampa błyskowa,

Zdjęcia akwarium najlepiej robić bez lampy z wyłączonym oświetleniem w pomieszczeniu (włączone tylko oświetlenie akwarium. A najlepiej z lampami studyjnymi + softbox, jednak to są już koszty...

Spoko, a jaka stawka ?
;)

Daltar pisze:w promocji" gościem

Bohdan chyba nie masz na co liczyć
Płacone w naturze ;)