Ryby dosłownie zjadły 2 gupiki. ciało jednego nie znalazłam, natomiast drugi.. ach nie miał żadnych pletw, ani ogonowej ani grzbietowej ani odbytowej, miał tylko polowe tułowia, tzn miał głowę i trochę ciala za pletwami bocznymi. wnętrzności na wierchu i jeszcze biedny żył.
Naprawdę nie wiem co wstąpiło w moje ryby. nigdy nie atakowały innych tylko tych ze swojego gatunku.
Moze to wina pokarmu. zmieniłam im na typowo roślinne.
Co powinnam zrobić? nie chce aby moje ryby zjadały sie nawzajem
