Korzeń brzozy
Moderator: ModTeam
- kbtor
- Moderator
- Posty: 3183
- Rejestracja: 2007-11-30, 16:48
- Pojemność akwarium: 0
- Imię: Krzysiek
- Lokalizacja: - diabli wiedzą -
Korzeń brzozy
A więc sprawa wygląda tak.
Od kilkunastu tygodni mam spory korzonek który docelowo wyląduje w moim akwarium po restarcie. Korzeń jest z brzozy i to prawdziwy korzeń, nie konar. Drzewo było ścięte jakieś dwa lata temu ( tak przypuszczam ) i po wyrwaniu z ziemi leżało na słońcu przez wiele miesięcy. Obecnie korzeń przechodzi kolejny etap suszenia w piwnicy. Wedle zasad należy go okorować i poddać dalszej obróbce odkażania.
Wszystko by było proste, ale jest jeden problem, nawet spory. Jestem osobnikiem wybitnie leniwym i korowanie tego dziadostwa ( a wierzcie że to spory kawał korzenia ) rodzi we mnie poważne obawy względem mojego zaangażowania w długotrwały proces oczyszczania.
Zatem zacząłem knuć i tak powstał plan. Zamierzam potraktować drewno jedynie wywarem z solanki i ulokować korzeń w akwarium, bez korowania.
Pomijam kwestie trwałości drewna z brzozy, bo znając życie, to jak ta aranżacja przetrwa dwa lata to będzie sukces.
Wychodzi sprawa pleśni. Znam sprawę z własnego doświadczenie i wiem jakie to może być upierdliwe. Jestem jednak gotów do zaryzykowania. Proces dojrzewania zbiornika planuję na jakieś dwa miesiące. Prawdopodobnie będę wówczas trochę pracował z nawozami więc ryb nie będzie przez dłuższy okres.
I tu mam pytanie, a raczej chęć poznania Waszych opinii.
Więc proszę o wypowiedzi.
Od kilkunastu tygodni mam spory korzonek który docelowo wyląduje w moim akwarium po restarcie. Korzeń jest z brzozy i to prawdziwy korzeń, nie konar. Drzewo było ścięte jakieś dwa lata temu ( tak przypuszczam ) i po wyrwaniu z ziemi leżało na słońcu przez wiele miesięcy. Obecnie korzeń przechodzi kolejny etap suszenia w piwnicy. Wedle zasad należy go okorować i poddać dalszej obróbce odkażania.
Wszystko by było proste, ale jest jeden problem, nawet spory. Jestem osobnikiem wybitnie leniwym i korowanie tego dziadostwa ( a wierzcie że to spory kawał korzenia ) rodzi we mnie poważne obawy względem mojego zaangażowania w długotrwały proces oczyszczania.
Zatem zacząłem knuć i tak powstał plan. Zamierzam potraktować drewno jedynie wywarem z solanki i ulokować korzeń w akwarium, bez korowania.
Pomijam kwestie trwałości drewna z brzozy, bo znając życie, to jak ta aranżacja przetrwa dwa lata to będzie sukces.
Wychodzi sprawa pleśni. Znam sprawę z własnego doświadczenie i wiem jakie to może być upierdliwe. Jestem jednak gotów do zaryzykowania. Proces dojrzewania zbiornika planuję na jakieś dwa miesiące. Prawdopodobnie będę wówczas trochę pracował z nawozami więc ryb nie będzie przez dłuższy okres.
I tu mam pytanie, a raczej chęć poznania Waszych opinii.
Więc proszę o wypowiedzi.
-
- Akwarysta
- Posty: 438
- Rejestracja: 2008-11-02, 23:19
- Pojemność akwarium: 65
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Korzeń brzozy
z tym okorowaniem to wydaje mi się że chodzi o to aby spod kory usunąć szkodliwe zarazki i żyjątka a jak nie okorujesz go to jest jakaś tam szansa że jednak to wszystko co jest pod korą to przetrwa i wlezie do akwa. Kiedyś tam czytałem że można korzeń sparzyć wrzątkiem a później myjką ciśnieniową kora złazi ale jak to się ma w praktyce to nie wiem bo nigdy czegoś takiego nie robiłem
- marthinez
- Obłąkany forumowicz
- Posty: 4490
- Rejestracja: 2008-02-26, 12:34
- Pojemność akwarium: 270
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Korzeń brzozy
Gnijąca pod wodą kora to organika.
Nadmiar organiki = glony na korzeniu (zwłaszcza krasnorosty). Z tym problemem walczy wielu akwarystów nie znając przyczyny.
Osobiście usunął bym korę, a korzeń spreparował jak trzeba.
Kto, jak kto, ale ty chyba wiesz, że pośpiech w tym hobby jest nie wskazany. :hyhy:
Nadmiar organiki = glony na korzeniu (zwłaszcza krasnorosty). Z tym problemem walczy wielu akwarystów nie znając przyczyny.
Osobiście usunął bym korę, a korzeń spreparował jak trzeba.
Kto, jak kto, ale ty chyba wiesz, że pośpiech w tym hobby jest nie wskazany. :hyhy:
- kbtor
- Moderator
- Posty: 3183
- Rejestracja: 2007-11-30, 16:48
- Pojemność akwarium: 0
- Imię: Krzysiek
- Lokalizacja: - diabli wiedzą -
Re: Korzeń brzozy
marthinez, właśnie chcę to potraktować jako eksperyment.
Liczę się z konsekwencjami ;)
Liczę się z konsekwencjami ;)
- marthinez
- Obłąkany forumowicz
- Posty: 4490
- Rejestracja: 2008-02-26, 12:34
- Pojemność akwarium: 270
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Korzeń brzozy
Chyba, że tak.
Sam jestem ciekawy co się stanie z korą.
Sam jestem ciekawy co się stanie z korą.
-
- Akwarysta
- Posty: 438
- Rejestracja: 2008-11-02, 23:19
- Pojemność akwarium: 65
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Korzeń brzozy
pewnie zacznie gnić i odpadać a co za tym idzie pływać po całym zbiorniku :kwasny:marthinez pisze:Chyba, że tak.
Sam jestem ciekawy co się stanie z korą.
- marthinez
- Obłąkany forumowicz
- Posty: 4490
- Rejestracja: 2008-02-26, 12:34
- Pojemność akwarium: 270
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Korzeń brzozy
Właśnie zastanawiam się, czy po tak intensywnym piwnicznym :hyhy: przesuszeniu i ponownym namoczeniu w akwa, kora nie zejdzie samoczynnie po kilku dniach.marti pisze:pewnie zacznie gnić i odpadać a co za tym idzie pływać po całym zbiorniku
- bercia289
- Przyjaciel forum
- Posty: 1189
- Rejestracja: 2008-01-08, 16:54
- Pojemność akwarium: 0
- Imię: Bernadetta
- Nazwisko: Baranowicz
- Lokalizacja: Rudnik nad Sanem
- Kontakt:
Re: Korzeń brzozy
moim zdaniem zaryzykuj z tym korzeniem
Nie każdy kto posiada akwarium jest akwarysta.
./redir/https://www.facebook.com/SklepZoologicz ... ts&fref=ts
NIE MĘCZ RYB W KULI!!!
./redir/http://allegro.pl/Shop.php/Show?id=9626199
./redir/https://www.facebook.com/SklepZoologicz ... ts&fref=ts
NIE MĘCZ RYB W KULI!!!
./redir/http://allegro.pl/Shop.php/Show?id=9626199
- pavelek
- Rekin forum
- Posty: 1950
- Rejestracja: 2006-12-27, 21:41
- Pojemność akwarium: 80
- Imię: Pawe³
- Lokalizacja: Kalisz
- Kontakt:
Re: Korzeń brzozy
Ja trzymam chyba sosnowy korzeń z korą w akwarium , jakoś tak od początku waakacji.Kora nie gnije ani nic .
Ja mam dosłownie 3 pędzelki krasnorostów :]marthinez pisze:glony na korzeniu (zwłaszcza krasnorosty)
- kbtor
- Moderator
- Posty: 3183
- Rejestracja: 2007-11-30, 16:48
- Pojemność akwarium: 0
- Imię: Krzysiek
- Lokalizacja: - diabli wiedzą -
Re: Korzeń brzozy
Nie przewiduję takiego scenariusza. Jeśli nawet zacznie odchodzić wierzchnia warstwa to będą to elementy które można usuwać na bieżąco z samego korzenia przy podmianach.marti pisze:pewnie zacznie gnić i odpadać a co za tym idzie pływać po całym zbiorniku :kwasny:
Planuję stadko brzanek sumatrzańskich i zobaczymy czy zaczną się brać za ewentualne glony.
Korzeń jest naprawdę wyschnięty i mimo sporej wielkości jest lekki, więc uważam że woda już wyparowała i tylko będzie sprawa z utopieniem tego w wodzie.marthinez pisze:Właśnie zastanawiam się, czy po tak intensywnym piwnicznym :hyhy: przesuszeniu i ponownym namoczeniu w akwa, kora nie zejdzie samoczynnie po kilku dniach.
Nawet jeśli zacznie się z niego sypać to częste podmiany i odmulanie na bieżąco usuną z dna resztki.
-
- Stały bywalec
- Posty: 394
- Rejestracja: 2008-03-07, 17:28
- Pojemność akwarium: 0
- Imię: Ewelina
- Lokalizacja: woj,pomorskie
- Kontakt:
Re: Korzeń brzozy
Skoro to ma być eksperyment jak sam wspomniałeś,nie będzie w tym akwarium żadnych rybek to czemu nie...Kto nie ryzykuje ten nie ma Czas pokaże,co się stanie z tym "korzonkiem"
PS.Czy ja przypadkiem nie widziałam tego "korzonka"?
PS.Czy ja przypadkiem nie widziałam tego "korzonka"?
- bercia289
- Przyjaciel forum
- Posty: 1189
- Rejestracja: 2008-01-08, 16:54
- Pojemność akwarium: 0
- Imię: Bernadetta
- Nazwisko: Baranowicz
- Lokalizacja: Rudnik nad Sanem
- Kontakt:
Re: Korzeń brzozy
ja mam w swoim zbiorniku też taki korzeń ampularię dają sobie z nim radę;D :rotfl: :rotfl: i żadnych problemów nie mam ;)
Nie każdy kto posiada akwarium jest akwarysta.
./redir/https://www.facebook.com/SklepZoologicz ... ts&fref=ts
NIE MĘCZ RYB W KULI!!!
./redir/http://allegro.pl/Shop.php/Show?id=9626199
./redir/https://www.facebook.com/SklepZoologicz ... ts&fref=ts
NIE MĘCZ RYB W KULI!!!
./redir/http://allegro.pl/Shop.php/Show?id=9626199
-
- Stały bywalec
- Posty: 394
- Rejestracja: 2008-03-07, 17:28
- Pojemność akwarium: 0
- Imię: Ewelina
- Lokalizacja: woj,pomorskie
- Kontakt:
Re: Korzeń brzozy
Skoro Ampularie sobie z tym radzą,to ja chętnie oddam nawet spore sztuki
- bercia289
- Przyjaciel forum
- Posty: 1189
- Rejestracja: 2008-01-08, 16:54
- Pojemność akwarium: 0
- Imię: Bernadetta
- Nazwisko: Baranowicz
- Lokalizacja: Rudnik nad Sanem
- Kontakt:
Re: Korzeń brzozy
Kbtor ma chyba swoje nawet więc źle nie będzie
Nie każdy kto posiada akwarium jest akwarysta.
./redir/https://www.facebook.com/SklepZoologicz ... ts&fref=ts
NIE MĘCZ RYB W KULI!!!
./redir/http://allegro.pl/Shop.php/Show?id=9626199
./redir/https://www.facebook.com/SklepZoologicz ... ts&fref=ts
NIE MĘCZ RYB W KULI!!!
./redir/http://allegro.pl/Shop.php/Show?id=9626199
- kbtor
- Moderator
- Posty: 3183
- Rejestracja: 2007-11-30, 16:48
- Pojemność akwarium: 0
- Imię: Krzysiek
- Lokalizacja: - diabli wiedzą -
Re: Korzeń brzozy
No to może odświeżę stary temat i napisze co z tego wyszło.
Korzenie po ponad roku w wodzie nie mają śladu gnicia. Kora jest tak samo mocna jak w dniu zalewania. Jedynie te najcieńsze odrostki poodpadały i zgniły gdzieś w podłożu.
No to żeby podsumować.
Korzeń brzozy i tu podkreślam ze to korzeń, nie gałęzie, można stosować w akwarium bez korowania. Ale trzeba pamiętać o kilku rzeczach.
Korzeń nie może być świeży!
Musi odparować z niego cała wilgoć! Najlepiej gdy nastąpi to w sposób naturalny.
Korzeń trzeba wypłukać i potraktować solą i szczotką z twardym włosiem.
I to chyba wszystko
Korzenie po ponad roku w wodzie nie mają śladu gnicia. Kora jest tak samo mocna jak w dniu zalewania. Jedynie te najcieńsze odrostki poodpadały i zgniły gdzieś w podłożu.
I tu chylę czoła :padam: na jednym odstającym badylku są krasnorosty, trzy kępki, mają jakieś 5 miesięcyGnijąca pod wodą kora to organika.
Nadmiar organiki = glony na korzeniu (zwłaszcza krasnorosty). Z tym problemem walczy wielu akwarystów nie znając przyczyny.
No to żeby podsumować.
Korzeń brzozy i tu podkreślam ze to korzeń, nie gałęzie, można stosować w akwarium bez korowania. Ale trzeba pamiętać o kilku rzeczach.
Korzeń nie może być świeży!
Musi odparować z niego cała wilgoć! Najlepiej gdy nastąpi to w sposób naturalny.
Korzeń trzeba wypłukać i potraktować solą i szczotką z twardym włosiem.
I to chyba wszystko